Zapragnąłem nagle przemiany - chciałem być sobą. Prawdziwą istotą Wilkołaka. Lecz, co na to Ryoshi...? Pragnienie to było coraz silniejsze - tak było zawsze, gdy byłem szczęśliwy. Szczęśliwy jak teraz. Odwróciłem głowę w stronę huczącej puszczy. Wołała mnie, chciała się bawić... Odezwał się we mnie pierwotny instynkt i mimowolnie począłem się zmieniać...